Wczoraj do naszej szkoły zawitał niezwykły człowiek, jeden z
największych polskich himalaistów - Leszek Cichy. 37 lat temu wraz z
Krzysztofem Wielickim jako pierwsi zdobyli zimą Mount Everest
(8848m). Jest również pierwszym Polakiem, któremu udało się zdobyć
Koronę Ziemi, czyli najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Jego
fascynacja górami rozwinęła się dość późno, gdy wraz z młodszym bratem
rok przed maturą wybrali się w Tatry. Tam zdobył swój pierwszy szczyt -
Kopieniec Wielki (1311m). Od tamtej pory wiedział już, że góry będą
zajmować specjalne miejsce w jego życiu. Marzył o zdobyciu najwyższych
szczytów Ziemi.Tak zaczęła się jego nadzwyczaj piękna i zarazem
niebezpieczna przygoda życia.
Na spotkaniu pan Leszek pokazał nam
film pod tytułem "Gdyby to nie był Everest", który był udokumentowaniem
tego wspaniałego osiągnięcia z 17 lutego 1980. Film bardzo mi się
podobał, i wywarł na mnie duże wrażenie. Pomimo zimna (odnotowano tam
wtedy -41°C) i czasami bardzo złej pogody, zdobywcy szczytu nie
poddawali się i dążyli do celu. W końcu po paru tygodniach spełnili
swoje marzenie. Ta radość jest nie do opisania. Tego nie można
opowiedzieć słowami, to trzeba zobaczyć, dlatego zachęcam Was do
obejrzenia tego filmu.
Postać pana Leszka Cichego zapamiętam na
długo. Jestem pełna podziwu dla tego wielkiego człowieka. Nauczył mnie,
że warto mieć marzenia i je realizować. Życzę mu kolejnych wielkich
osiągnięć.
Honorata Abramowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz